Świerszczów

Jeśli chodzi o wyjazd, to mamy busa do Świerszczowa z Ruskiej o 7:49, 12:41 i 16:50, a powrót ze Świerszczowa do Lublina byłby o 15:46 (w Lublinie będziemy o 16:30).
Przejazd kosztuje 6zł w jedną stronę.

to super i jedzie się ok. 45 min z tego co wyliczyłem czyli krótko i tanio szczerze mówiąc to nie wiem czy lepszy byłby bus o 12:41 czy o 7:49...jak myślicie ?

zadecydowane - jedziemy o 7 jutro rezerwuję busa, w niedzielę przedstawię Wam szczegóły wyjazdu

no i 57 mamy
http://www.mpk.lublin.pl/rozklady.php?lin=057&przy=171

wcześniej lub na styk

a 57 chyba wszystkim pasuje , nawet ja mam niedaleko do swojego przystanku.

wstępne info o wyjeździe:
- spotykamy sie w piątek o 18:45-19:00 pod kościołem i wrzucamy karimaty i śpiworki do samochodu księdza Mariusza
- na wyjazd proszę spakować duży kubek, sztućce
- przydałoby się wydrukować teksty piosenek dla nas i najlepiej w zestawach dla ludzi w kościele na mszy, żeby włączyli się w śpiew, ale musimy mieć opracowany plan mszy. Co Wy na to?? dotychczasowe propozycje piosenek to: Oczyszczenie, Wołanie, Ryby/A kim ty jesteś człowieku, Uwielbiajcie Pana. Może coś standardowego, co ludzie znają?? Ci którzy Jahwe, W lekkim powiewie???? proszę, piszcie propozycje, a może uda nam się pojechać z przygotowanymi tekstami. Oprócz piosenek na mszę przyda nam się kilka takich, które moglibyśmy zaśpiewać po mszy.

PS. to chyba najdłuższy post jaki zamieściłam na tym forum

wstępne koszty jedzenia to: 17,50zł bez ciastek, paluszków, chipsów (które mam nadzieję każdy weźmie według własnego uznania. ewentualnie można sobie zabrać "gorące kubki", kisielki itp)
Mam nadzieję że nie ma wśród nas wegeterian i nie mamy obiekcji co do pasztetu
Czy taki koszt pasuje Wam?? niestety wychodzi więcej niż liczyłam na początku, ale w końcu będziemy mieli 5 posiłków...
wieczorem porozsyłam smsy.

Pasztet górą!!! Najlepiej smakuje zjedzony nożem, którym dopiero co otworzyło się puszkę

Co do piosenek- obawiam się, ze "A kim Ty jesteś człowieku" może nie wyjść bez elektryka i basu, bo jedynie ta "oprawa" ratuje tą piosenkę, nie oszukujmy się, tekstowo to nie jest ona najlepsza. (wyobraźcie sobie ją bez instrumentów, wyjdzie mdło wg.mnie)

(Pragnę w tym miejscu napisać, ze nie mam broń Boże żadnych zastrzeżeń co do ludzi, którzy ją wynaleźli, pełen szacun za tą piosenkę i za chęć tworzenia; na mszy, której słuchałem po cywilnemu, wmieszany w tłum ( ja wmieszany w tłum hehehe, niezamierzony żart mi wyszedł ), wyszło fajnie, z "pałerem", tak jak powinno )

P.S
Ile czasu przewidziane jest na modły w sobotę? Może ktoś podać przewidywaną wartość w godzinach ? Albo nie, lepiej w sekundach, będzie łatwiej odliczać
Wielkie

Radku niestety obawiam się że moja odpowiedź Ci się nie spodoba, ale sobota to będzie dzień i noc tylko modlitwy więc pewnie ok. 7 godzin + tzw. godzinki w busie, które trwają ok. godziny. jak dojedziemy do od razu czuwanie 3,5 godziny, potem Msza Święta z rozbudowanym kazaniem max 2 godziny, jeszcze przed snem pół godzinny brewiaż, a w nocy będziemy się budzić koło 2 na godzinną modlitwę psalmami i to by było na tyle. przykro mi ale sam chciałeś...

a tak na poważnie to czy to tak naprawdę ważne? jak dla mnie ważne jest to że będziemy modlić się razem i spędzać razem czas z Panem Bogiem, bo ostatnio (niestety) kompletnie to jest zaniedbane i tyle. a od Mszy Świętej i czuwania jeszcze nikt nie umarł i na pewno Ty nie będziesz pierwszy
pzdr

z mojego punktu widzenia to wygląda tak: do wiary nie można nikogo zmuszać, a więc, Radziu, będziesz brał udział w tych częściach, w których będziesz chciał, ok?? pasuje taki układ??

wydaje mi się że to najbardziej sensowna odpowiedź na Radka zapytanie ukłony w stronę Agnieszki

Damian napisał:

tzw. godzinki w busie, które trwają ok. godziny.

No nie, tym to już mnie rozj... doszczętnie hahahha dobre
Wyobraziłem sobie nas w busie odmawiających godzinki ciekawe jaka byłaby reakcja współpasażerów

Aga napisał:

pasuje taki układ??

Pasuje, pasuje
Spoko Aga, przeca ja wierzący, tylko nie lubię w nadmiarze

Jest tam jakiś bar ?

jak juz utalimy piosenki to przygotuję teksty

z tego co Agnieszka pisałaś ułożyłam piosenki , jest duzo nowych i trzy znane

Wejście: Ci, którzy Jahwe ufają,
Są jak góra Syjon, co się nie porusza
Ale trwa na wieki /x2
Góry otaczają Jeruzalem,
Tak jak Jahwe otacza Swój lud,
teraz i na wieki /x2

Panie zmiłuj się, Gloria?, Alleluja

Ofiarowanie: W lekkim powiewie przychodzisz do mnie Panie /x2
Nie przez wicher ogromny i nie przez ogień,
Ale w lekkim powiewie przychodzisz do mnie,
W lekkim powiewie nawiedzasz duszę mą!

Święty, Baranku Boży

Komunia: : Oczyszczenie
1. Patrzysz na mnie takim wzrokiem,
że z tego wszystkiego aż płakać się chce.
Patrzysz na mnie takim wzrokiem,
że bezczelnie proszę o jeszcze.

ref. W Twoim spojrzeniu słońca,
w Twoim tchnieniu wiatru,
w Twojej tęsknocie deszczu
czuję miłość Twoja, Panie.
W moim smutku i radości,
w moim zwątpieniu i pewności
czuję, czuję miłość Twoją Jahwe!

2. Patrzysz na mnie z taką wiarą,
z jaką nigdy nikt nie odważył spojrzeć się.
Patrzysz na mnie, choć nie mogę
odwzajemnić spojrzenia Twego, bo boję się,
chociaż wiem, że

ref. W Twoim spojrzeniu słońca...

3. Panie, co oznacza to, czym mnie doświadczasz ?
Twoje spojrzenie jest dla mnie oczyszczeniem.
Zapraszam Cię Boże do swojego życia.
Złap mnie Panie za rękę i porwij w otchłań Twojej miłości.

Uwielbienie: Uwielbiajcie Pana ludzkich serc bijące dzwony.
Padnij na kolana przed Nim ludu utrudzony,
On osuszy twoje łzy, on ratunkiem będzie Ci.
U Jego stóp padnie wróg, bo On Bóg nie zwyciężony.
Nie pojęty w Swej mądrości,
Święty, Święty Bóg miłości,
Śpiewaj Panu ziemio chwalcie wszystkie świata strony.

Wracałem raz z połowu
A sieci chude z głodu.
Ten człowiek stał na brzegu,
Wypłynąć kazał znowu.
Gdy zarzuciłem sieci
Wsłuchany w Jego słowa.
Ja nie wiem w jaki sposób,
Lecz ryb tam było wiele.

Ref.: A kim ty jesteś człowieku,
Że mocne są twe słowa,
Że moc jest w Twoich dłoniach,
Że idziesz w imię Boga!?

4. Gdy w Paschę jadł wieczerzę,
Powiedział łamiąc chleb,
Że to jest Jego ciało
A wino to Jego krew.
A potem się Go zaparłem,
Widziałem jak dźwigał krzyż.
I gorzko zapłakałem a On wybaczył mi.

5. Widziałem Go dnia trzeciego
I w wieczerniku był.
A kiedy wstępował w Niebo
Otuchy nam dał i sił.
A potem coś się stało,
Szum nieba, ognia blask.
I odtąd mnie pytają,
Pytają mnie ludzie do dziś.


I Popatrz przychodzę do Ciebie
Pozwól mi pomilczeć z Tobą
W moim życiu już zbyt wiele było słów
A Ty Panie jesteś Ciszą
W gwarze miast, wśród ludzkich spojrzeń
Zagubiłam coś mi dał
Pozostała mi tęsknota,
pozostał mi strach przed jutrem

Ref.: Panie, wielka Ciszo mego życia
Pochłoń mnie, nie zostaw nic
Wycisz mnie, daj mi pokój
Pomóż ludziom dzielić nim

II Już od lat szukam drogi
W utracony ciszy świat
Zagubionej pośród zgiełku
Kiedyś mojej własnej drogi
Ciągle boję się uwierzyć,
że jej mogę szukać w Tobie
Otwórz moje ślepe oczy
Ulecz moje chore serce

Ref.: Panie, wielka Ciszo mego życia
Pochłoń mnie, nie zostaw nic
Wycisz mnie, daj mi pokój
Pomóż ludziom dzielić nim

Nie wiem jak długa będzie Komunia być może nie zdążymy zaśpiewać Uwielbiajcie Pana. Aha i jeszcze musimy ustalić czy śpiewamy Gloria ??? Co wy na te piosenki? Pasują wam?

dziękuję Wam bardzo za udany wyjazd. dzięki Wam było niesamowicie Szczerze mówiąc chciałabym tam pojechać raz jeszcze... No i jeszcze w podziękowaniach nie mogę ominąć Najwyższego, który kierował nami, księdzem Wiesławem i moim tatusiem by wyjazd doszedł do skutku. "Bogu niech będą dzięki" )

ja też dziekuję wszystkim wam za ten wyjazd ale przede wszystkim Aguś Tobie bo gdyby nie Ty to mogłoby to nie dojść do skutku. Koniecznie musimy tam jeszcze pojechać
i dziekuję jeszcze Ks. Mariuszowi przede wszystkim za niesamowitą atmosferę modlitwy na czuwaniu, Mszy Św. i medytacji

Odmroziłem sobie ręce i jestem podziębony. I wcale nie zrzędzę

Nie no fajnie było

to czemu rękawiczki miałeś w kieszeniach?????

DZIEKUJE!!!!!!!!!!!!!! było super!! oczywiście , że pojedziemy jeszcze raz jeśli nas zaproszą!!

Agnieszka napisał:

to czemu rękawiczki miałeś w kieszeniach?????

Bo jak mam je na rękach, to nie mam czucia